Wyciek PESEL może dotknąć również Ciebie. Pięć rzeczy, które powinieneś zrobić

Przewiduje się, że wyciek danych z bazy PESEL może dotyczyć nawet połowy dorosłych Polaków. Śledztwo w tej sprawie na zlecenie prokuratury prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Poufne informacje, które zostały przechwycone są wystarczające do kradzieży tożsamości, czyli wykorzystania personaliów wbrew woli ich właściciela - np. zaciągnięcia kredytu na nazwisko ofiary. Sprawdź, co możesz zrobić, aby uchronić się przed dotkliwymi konsekwencjami.

1. Zamów alert w Biurze Informacji Kredytowej
Konto na platformie BIK pozwoli na monitorowanie zapytań kredytowych złożonych na nasze dane. Założenie konta jest bezpłatne. Jak informuje BIK, samo założenie konta nie trwa długo - zajmuje to ok. 15 minut. Należy przygotować swój nr PESEL, skan lub zdjęcie dowodu osobistego oraz numer rachunku, z którego dokonamy przelewu identyfikacyjnego na kwotę 1 zł. Następnie można aktywować Alert BIK.
Po wyborze konkretnej usługi konieczne jest potwierdzenie tożsamości - można to zrobić na trzy sposoby - skan dowodu osobistego, kwalifikowany podpis elektroniczny lub list polecony z potwierdzeniem odbioru.

Biuro uruchomiło specjalną promocję, która jest ważna do 30. września br. Do tego czasu po wpisania kodu rabatowego ALERTY-1751 można aktywować usługę bezpłatnie.
Dzięki temu, za każdym razem, gdy ktoś będzie chciał wziąć kredyt na nasze nazwisko to otrzymamy powiadomienia na e-mail lub SMS-a.

2. Zastrzeż dokument tożsamości
Jeśli przeczuwasz, że istnieje realne zagrożenie, że padłeś ofiarą wycieku danych lub nawet fizycznie straciłeś swój dokument, można rozważyć zastrzeżenie dokumentu i wymianę na nowy. Na nowym dokumencie będzie widniał m.in. nowy numer i seria dowodu osobistego. Ten krok może utrudnić działania oszustom dysponującym naszymi danymi.
Utracony dokument warto, jak najszybciej wyłączyć z obiegu, by osoby niepowołane nie zdołały się nim posłużyć. Informacja o zastrzeżeniu dotrze do wszystkich banków w Polsce w ciągu kilku minut. Można to zrobić za pomocą portalu BIK, bądź infolinii w banku, który prowadzi nasze konto.
Pamiętaj jednak, że decydując się na ten krok, zgłaszamy nasz dokument do systemy Dokumenty Zastrzeżone, który prowadzony jest przez Związek Banków Polskich. Taka usługa dostępna jest zazwyczaj on-line przez 24 godziny na dobę.

3. Złóż wniosek do prokuratury
Innym krokiem może być złożenie wniosku o przyznaniu statusu pokrzywdzonego. Pokrzywdzonym (na podstawie art. 49 kodeksu postępowania karnego) jest osoba, której dobro prawne - np. życie, zdrowie, mienie, cześć czy w tym przypadku dane osobowe zostały naruszone, bądź zagrożone przez przestępstwo. Z posiadania takiego statusu wynika zespół uprawnień procesowych już na etapie postępowania przygotowawczego. Może np. zaznajamiać się z treścią akt, składać wnioski o dokonywanie czynności - np. dowodowych czy zaskarżać orzeczenia organu, który prowadzi postępowanie.

4. Nie powierzaj dokumentu osobom trzecim
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych ostrzega przed złodziejami tożsamości. Okazuje się, że wakacje to dogodna okazja do kradzieży poufnych danych. Wiele wypożyczalni sprzętów wodnych czy tzw. audioprzewodniki w muzeach żąda pozostawienia dowodu osobistego w zamian za wydanie akcesoriów. GIODO alarmuje, że taki wymóg jest niezgodny z prawem. W internecie pojawiają się także transakcje, które wymagają przesłania skanu, bądź zdjęcia dowodu osobistego. Warto być ostrożnym, zanim pochopnie podzielimy się z drugą stroną tak istotnym dokumentem.

5. Nie otwieraj podejrzanych maili
Należy zwracać szczególną uwagę na to, jakie wiadomości otrzymujemy. Niektóre mogą zainfekować komputer, przejmując nad nim kontrolę, inne wykorzystują skrzynkę do rozsyłania spamu i wirusów, inne wreszcie docierają do nas, by wyłudzić nasze dane. Podszywają się pod inne strony, zawierające formularze logowania i zachęcają do podawania poufnych danych pod pretekstem ich aktualizacji, weryfikacji czy przejścia do kolejnej podstrony. Warto wyposażyć się w program antywirusowy, często zmieniać hasła, a także po prostu nie otwierać podejrzanych wiadomości, nie odpowiadać na nie i nie przesyłać dalej. Otwierając nowe strony warto zwrócić uwagę na kłódkę na pasku adresu. Jej zielony kolor oznacza, że połączenie ze stroną jest bezpieczne. Jeśli zaś, dodatkowo pojawi się element https, oznacza to, że strona jest szyfrowana.

Źródło: http://tvn24bis.pl/
Foto: fotopracownia24h.blogspot.com

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.